Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom IV.djvu/310

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dworze swoim jawnie i z ohydą swego imienia rozsiewać błędów odszczepieństwa“, kazał zrzucić z mownicy, z której śmiał przemawiać, i wtrącić do więzienia. A nadto, z powodu obecności Czechów, tenże Zbigniew biskup Krakowski wydanym interdyktem pozamykał wszystkie kościoły. Z Wiślicy ruszył król Władysław do Wielkiej Polski przez Żarnowiec, Krzepice, Wieluń i Kalisz, gdzie święta Zmartwychwstania Pańskiego obchodził; we Wtorek w dzień Ś. Jakóba przybył do Kościana, a w dzień Ś. Wawrzyńca do Łęczycy.

Posłowie królów proszących o rękę Jadwigi, córki Władysława króla, dla książęcia Słupskiego, przybywają do Witołda wielkiego książęcia Litewskiego.

We Środę przed świętami Wielkanocnemi, posłowie Zygmunta króla Rzymskiego i Węgierskiego, jako to: biskup Korbawski, rycerz Teodoryk z Brzozowic i Bartold doktor praw, tudzież ze strony Eryka króla Duńskiego jeden arcybiskup i dwóch rycerzy, a z strony Władysława króla Polskiego Zbigniew biskup Krakowski, kanclerz i marszałek królestwa, przybyli do Grodna do Alexandra Witołda wielkiego książęcia Litewskiego: a nazajutrz, to jest we Czwartek, otrzymawszy posłuchanie, naprzód posłowie króla Rzymskiego Zygmunta, potém posłowie Eryka króla Duńskiego, opowiedzieli poselstwo swoje, długiemi i wymownemi głosy zalecając książęcia Słupskiego Bogusława, i wysławiając jego cnoty, ród wysoki i powabną postać, bogactwa i obszerność państw książęcych: zaczém prosili, „aby raczył zezwolić na połączenie z nim związkiem małżeńskim bratanki swojej Jadwigi, córki królewskiej z znaczną korzyścią i powiększeniem królestwa Polskiego i księstwa Litewskiego.

Witołd odłożywszy odpowiedź do innego czasu, radzi, aby utrzymano zaręczyny z margrabią Brandeburskim, o co i papież wstawia się swoim listem.

Posłowie Władysława króla Polskiego, powtórzywszy to samo usty Zbigniewa biskupa Krakowskiego, prosili, „aby książę, jako brat królewski i stryj dziewicy Jadwigi, raczył osądzić, coby czynić wypadało, „gdy dwaj królowie poważnemi poselstwy dopraszali się wejścia z nim w związki powinowactwa i oddania w małżeństwo królewny Jadwigi Bogusławowi książęciu Słupskiemu; azali przystać należało na te związki, odrzuciwszy poprzednie z margrabią Brandeburskim. Książę Alexander Witołd,