Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom IV.djvu/295

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nazajutrz zaś, to jest w dzień Ś. Wacława, położywszy siedm mostów na rzece Drwęcy, przeprawił się na drugą stronę i wstrzymał wojsko za rzeką dla wysłuchania mszy świętej. Po nabożeństwie, wszyscy chorążowie w zbrojnej postawie składali na klęczkach królowi powierzone sobie proporce, przemawiając w ten sposób: „Najjaśniejszy królu, chorągiew tę, poruczoną wiernej mojej straży, składam z czcią pokorną Waszej królewskiej Miłości. Przy łasce i pomocy Bożej wiernie i w całości ją dochowałem. A jako z zaszczytem wziąłem ją z rąk W. królewskiej Miłości, tak ją oddaję niepokalaną żadném zbiegostwem i niesławnym czynem; ani sądzę, aby który z moich towarzyszów, walczących pod tym znakiem, zginął przez moję nieostrożność albo niedotrzymanie pola.“ Odebrawszy je król Władysław, ucałował naprzód Alexandra wielkiego książęcia Litewskiego, potém książąt Mazowieckich, a naostatek wojsku wszystkiemu dał odprawę. Alexander Witołd poszedł z wojskiem Litewskiém w lewą stronę, Polacy zaś udali się w prawą. Tatarzy, część tej hordy, która zwykle najeżdżała Polskę, uderzyli na ostatnie oddziały wojska Polskiego; ale Polacy odparli ich i pobili, pięciudziesiąt trupem poległo.

Król Władysław składa dzięki Panu Bogu w Poznaniu, a potém na Łysej górze.

W dzień Ś. Michała Władysław król Polski opuściwszy granice nieprzyjacielskiej ziemi, przez Przypusz, Radziejów, Strzelno, Gąbice, Mogilno, Trzemeszno, Gniezno, przybył do Poznania dla nawiedzenia i uczczenia Najświętszego Sakramentu. Odkąd bowiem objął rządy w Polsce, nigdy nie opuszczał tego nabożeństwa, ale za każdym powrotem z wojennej wyprawy udawał się do klasztoru Bożego Ciała w Poznaniu i do Ś. Krzyża na Łysej górze, dla podziękowania Panu Bogu za swoję i narodu pomyślność. Po złożeniu przeto Bogu dziękczynienia i spełnieniu ślubów ofiarnych, przez Pyzdry i Szadek udawszy się na Mazowsze, w Wiskitkach polował na żubry, które w Polsce turami zowią. Z Mazowsza wróciwszy na dzień ŚŚ. Szymona i Judy do klasztoru Łysogórskiego Ś. Krzyża, po odbytych nabożeństwazh i wypełnionych ślubach, przybył do Opatowa, gdzie go spotkała królowa Polska Zofia. Ztąd przez Sandomierz, Przyszów, Pilzno, Biecz, Bochnię, w dzień Ś. Marcina zjechał do Niepołomic.