Strona:Jana Długosza Dziejów Polskich ksiąg dwanaście - Tom III.djvu/104

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
W sprawie Pruskiej, gdy prawobrońca mistrza dla czczych powodów wyniósł odwołanie, sędziowie w Inowrocławiu, wydawszy zawezwania publiczne, prowadzą rzecz w dalszym ciągu.

Po wytoczeniu w drodze sądowej sprawy przeciw mistrzowi Pruskiemu Fryderykowi, komturom i całemu zakonowi Krzyżackiemu, przez prokuratorów od Władysława króla Polskiego ustanowionych, po uchwaleniu i wyniesieniu pozwu przez wyznaczonych ku temu sędziów Apostolskich, to jest Janisława arcybiskupa Gnieźnieńskiego, Domarata biskupa Poznańskiego i Mikołaja opata klasztoru Mogilnickiego dyecezyi Gnieźnieńskiej, zakonu Ś. Benedykta, po przyzwaniu nareszcie i osobistém do Brześcia przywołaniu mistrza, komturów i ich zakonu, przez Potencyana archidyakona Uniejowskiego i Wawrzyńca plebana, po raz pierwszy naznaczono im rok w Brześciu, gdzie wscyscy trzej sędziowie zasiedli do sprawy. A gdy prawobrońcy królewscy wytoczyli swoje skargi przeciwko mistrzowi i zakonowi Krzyżackiemu, Sygfryd z Papowa kapłan, w imieniu mistrza Fryderyka i zakonu Krzyżaków stawający do sprawy, ukazawszy swoje do tego upoważnienie, wniósł zarzut przeciw właściwości sądu, z której przyczyny wszystkie dalsze obmowy upadać miały, i o obecną uciążliwość założył apellacyą do Stolicy Apostolskiej, sam zaś z Brześcia wyjechał. Ale sędziowie Apostolscy, nie zważając na wykrętne mistrza i zakonu odwołanie, postanowili, za naleganiem zwłaszcza prokuratorów królewskich, przystąpić do dalszych sprawy wywodów i roków. Sąd zaś swój przenieśli z Brześcia do Inowrocławia, gdzie przez rok prawie cały, w każdém wprowadzaniu sprawy i walnym terminie prokuratorowie królewscy występowali przed rzeczonym sądem przeciw niestawiennictwu mistrza i zakonu. Dla sprawdzenia zaś wynoszonych ze strony Władysława króla Polskiego zarzutów przeciw mistrzowi i zakonowi Krzyżaków, stawiono na świadki mężów znakomitych, biskupią, opacką albo szlachecką godnością zaszczyconych, i badano ich należycie, aby przewód sądowy, tak starannie przez sędziów prowadzony, tém większą miał za sobą pewność; przybijano wreszcie na drzwiach kościelnych w Toruniu zawezwania publiczne (edicta), któremi tak mistrza jak i jego zakon powoływano kolejno i szczegółowo do wszystkich działań w toczącém się postępowaniu sądowém.