Strona:Jan Tarnowski - Projekt nowej ustawy konstytucyjnej.djvu/63

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

niegdyś przez Słowackiego wydrwiwana, natura pawia i papuzia, skłaniająca nas, z jednej strony, do bezmyślnego powtarzania, „jak za panią matką pacierz”, połapanych tu i ówdzie, choćby już zużytych i wyranżerowanych, jako fałszywe lub przebrzmiałe, – a my je podajemy jako dogmat – szumnych doktryn i komunałów politycznych, społecznych, naukowych i innych, a z drugiej, do ubierania się w błyszczące pióra takichże samych krzykliwych haseł, które, choćby wszędzie już zbankrutowane, jako próżny zbiór głośnych słów, bez sensu ni treści, my, ustroiwszy się w nie, jak w tęczę, przyswajamy sobie z dumą i powtarzamy bezkrytycznie, jak echo.
W dzisiejszej Polsce demokratycznej, odnajdujemy niemal wszystkie najgorsze wady i przywary dawnej Polski szlacheckiej, wśród których górują, w pierwszym rzędzie: brak ładu, zgody i karności i ta głupia buta, nakazująca zastawić się, byle się postawić i świecić klejnotem jedną ręką, ciągnąc jednocześnie drugą – lichwiarza za brodę.
Jeśli dawna Rzeczpospolita upadła, bo nierządem stała, to dzisiejsza, pod tym względem, nie pozostawała jej dotąd niczem zgoła w tyle. Zaledwie powstała, od pierwszych lat swego istnienia, w przyspieszonym tempie, staczała się w tę samą co tamta przepaść, tą samą co ona drogą: warcholstwa, swarów i niezgody. I byłaby niechybnie, jak ona, rychło w niej utonęła, gdyby nie 15 Maja 1926 r. i silna dłoń Tego, co ją, w samą porę, nad krawędzią tej przepaści zatrzymał i uratował.
Ale to wszystko są rzeczy tak ogólnie znane i które stąd każdemu powinny być wiadome, że je powtarzać i przypominać, wydawaćby się mogło błahe i zbyteczne. A jednak nie jest, bo jak mówi francuskie przysłowie: „Nic tak łatwo i tak szybko nie wychodzi z pamięci, jak rzeczy najprostsze i najbardziej znane. (Rien n'échappe aussi aisément et aussi vite à la memoire, que les choses les plus simpIes et les plus connues).

Kraków, 25 Października 1927.