Strona:Jan Tarnowski - Projekt nowej ustawy konstytucyjnej.djvu/62

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

przygotowanych sił nauczycielskich, bądź to z braku środków na ich odpowiednie wynagrodzenie, nie jest czynnikiem w życiu narodu dodatnim, ale przeciwnie, wysoce ujemnym. I to się stosuje do wszelkiego rodzaju zakładów naukowych, a w pierwszym rzędzie do wyższych, które mogą być w tym kierunku najszkodliwsze. Tego rodzaju zakłady, wypuszczają, w tych warunkach, rokrocznie, całe falangi patentowanych niedouków, o legalnem prawie do posad, na które się dostawszy okazują oni niezdolność do spełniania, jak należy, obowiązków do tych posad przywiązanych. Absolwenci takich zakładów powiększają tylko dość już liczny u nas zastęp inteligentnego proletarjatu, z którego dla państwa, dla kraju i dla społeczeństwa nie ma żadnej zgoła korzyści. I jeśli tak dalej pójdzie, to przy zamknięciu, jak obecnie, swych wrót imigracyjnych przez Stany Zjednoczone, dokąd stale odpływał z Europy nadmiar jej ludności wszelkich krajów i wszelkiego rodzaju, maluczko, a możemy ujrzeć u nas, jak to miałem sposobność oglądania na kontynencie amerykańskim, dyplomowanych doktorów, kelnerami w restauracjach, woźnicami na kozłach dorożkarskich lub nieledwie tłukących kamienie na szosach. Ale dla pełnienia takich funkcyj, odbywanie studiów akademickich byłoby marnowaniem czasu, zdrowia i pieniędzy.
By całą ludzkość zadziwić naszym niedoprześcignięcia postępem w kierunku politycznym i państwowotwórczym, uchwaliliśmy najgłupszą w świecie konstytucję, jak się o niej wyraził b. marszałek Senatu Trąmpczyński, na którego rękach, jako przewodniczącego suwerennego Sejmu, który ją uchwalił, ona się zrodziła. By zaś dalej tę ludzkość zadziwiać wysokim stopniem naszej kultury, otwieramy cały szereg wyższych zakładów naukowych, nie mając szkół dla analfabetów, i nie mając nawet do tych zakładów, ogólnie biorą, porządnych sił nauczycielskich, bo skąd miały one się wziąć. Nie mogły się wytworzyć pod zaborem rosyjskim ani pruskim, a ta garstka profesorów wyższych uczelni byłej Galicji, nie wystarczy na obsadzenie wszystkich potworzonych u nas dzisiaj katedr uniwersyteckich.
Więc zawsze tosamo nierozważne mierzenie sił na zamiary, a nie zamiarów według sił. I zawsze tasama, tak zjadliwie