Także poszanowanie starszych i utrzymanie wzajemnej zgody było wzniosłym celem owych ustaw, dlatego tak wszelkie lekceważenia cechmistrza i mistrzów stołowych przez młodszych, jak i wszelkie kłótnie, zwady, złorzeczenia, nieprzystojne mowy i burdy, a jeszcze bardziej porywanie się do broni lub bitki, zwłaszcza w mieście lub na jarmarku, były wzbronione i obłożone karami.
Obok powyższych dodatnich stron charakteru i obyczajów naszego mieszczaństwa, trzeba jeszcze wspomnieć i podnieść rzetelność, której również przestrzegały uchwały cechowe, zabraniając wszelkiego oszukaństwa i partactwa, jako też podkupywania innych, tudzież zapobiegając zbytniej chciwości zysku przez zakazy używania niesprawiedliwej miary lub wagi, sprzedawania rzeczy fałszowanych, albo kupowania potajemnie towarów przywiezionych. Do tego samego szlachetnego celu zmierzała także ustawa cechu rzeźniczego, zakazująca pod wysoką karą, aby żaden mistrz nie ważył się zabijać niezdrowego wołu lub bydlęcia[1].
Tak więc życie naszego mieszczaństwa cechowała ciężka, nieustanna, lecz uczciwa praca, którą uzacniała i uszlachetniała panująca religijność, tudzież płynące z niej dopiero co wspomniane ustawy, głoszące moralność, powszechną zgodę, poszanowanie starszych i rzetelność. A jak życie to znajdowało całe swoje skoncentrowanie oraz urozmaicenie w bractwach rzemieślniczych, czyli cechach, wyrabiających i potęgujących ducha korporacyjnego, tak znowu główne uprzyjemnienie czyli zabawy w schadzkach cechowych, owych jedynych ogniskach ówczesnego towarzyskiego pożycia. Ten duch korporacyjny bractw rzemieślniczych: to dalszy rys charakteru i obyczajów naszego mieszczaństwa. Jak zaś duch ten był silnym, dowodzą wspomniane już powyżej nieraz znaczne zapisy[2], które, jak wiadomo, właściciele ich tylko z ciężkim trudem z zarobionych i zaoszczędzonych szczupłych swych mająteczków legowali swym cechom.
Zabawami towarzyskiemi były zwykłe wesela i odbywane na nich uczty i tańce: dla panów rajców wyjazdy ich do wsi miejskich w sprawach urzędowych i połączone z tymi sute podejmowania i libacye wina. Najzwyklejszemi jednak i niezawodnie największemi były owe schadzki cechowe, czyli gromady po kwartalnych nabożeństwach żałobnych, owe piwa brackie, owe kolacye odbywane po wyborach lub sprawiane przez wyuczonych towarzy-