Strona:Jan Lam - Idealisci.djvu/310

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

gardzać! Jedno spojrzenie wystarczyło mi do tego odkrycia. Jestem tutaj, niby w jakim domu poprawy. Gdybym nawet mogła załatwić twoją sprawę, nie zniosłabym dłużej tej egzystencyi. Cóż mi zostaje? Uciec? To znaczyłoby tyle, co skazać się na nędzę. Czekać, aż umrze? Zapisze majątek tej dziewczynie, którą sprowadził. Zabić się? Dlaczegoż ja mam ginąć, nie on? Księża mówią, że samobójstwo jest nawet większym grzechem, niż zabicie kogo innego! Tu można jeszcze uzyskać przebaczenie, rozgrzeszenie — samobójcy nadzieja ta odjęta....
— Ale — rzekł p. Alfred, blady i drżący — jakąż masz pewność, że nic się nie wykryje?
— Obmyśliłam wszystko tak, że nic wykryć się nie może. Zamecki jest cierpiącym, i lekarz jego był świadkiem, że mdlał nieraz do tego stopnia, iż puls bić mu przestawał. Chimerski powiada, że takie zemdlenie, gdyby potrwało kwadrans, sprowadziłoby śmierć niechybnie. Teraz Chimerskiego nie ma, ażeby go cucił. Będzie to rzeczą zupełnie naturalną, jeżeli go nagły przestrach zabije. Czytałam pilnie, jakie są objawy otrucia tym środkiem, który przywiozłeś. Brak oddechu, zawrot głowy, zawracanie oczu w słup, potem ściskanie się serca, kurcz w krtani, nagły, głośny krzyk, porażenie, ustanie tętna, i śmierć. Wszystko to jak dwie krople wody podobne do oznak choroby Zameckiego. Wiem, ile potrzeba zażyć tego środka, ażeby śmierć nastąpiła natychmiast, i ażeby pomimo to otrucie było prawie niepodobnem do rozpoznania przy sekcyi, Zresztą, oprócz Feilesa, który nawet nie wie o istnieniu tej trucizny na świecie, nie będzie tu innego lekarza. Nic się nie wykryje, ani też nie powstanie najmniejsze podejrzenie. Sam Chimerski, gdy się dowie, przypisze ten wypadek lekceważeniu swoich przestróg, które zawsze wyrzuca Zameckiemu. Chodzi więc tylko o zimną krew w wykonaniu. Jestem pewną, że będę ją miała. Przebyłam już w myśli z tysiąc razy wszystkie sceny, które nastąpić muszą. Oswoiłam się z niemi. Przebyłam wszystkie skrupuły, i odepchnęłam je, wiem, dlaczego. Przebyłam trwogę, która mię owładnęła, gdy po raz pierwszy