Strona:Jan Lam - Głowy do pozłoty Tom I.djvu/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

kapeluszem, krynoliną, zarękawkiem lub parasolką, ale postawionych skromniej pod względem materyalnym lub intelektualnym. Na tej niezgodzie społecznej cierpiała wiele moja matka,.jako nauczycielka obozu arystokratycznego. Szwajcarki buntowały przeciw niej partyę demokratyczną, albo, dokładniej mówiąc, niegramatyczną, i jeżeli im Pan Bóg przebaczy kiedy ich intrygi i obmowę, to chyba nieskończone miłosierdzie Jego jest w stanie przebaczyć im to szwajcarsko-francuskie i żarnowsko-polskie narzecza, w których odbywało się i paplało to wszystko. Że matka moja nie jest Francuską, ani Angielką, ale żydówką wychrzczoną z Jas, że nic nie mnie i niczego nauczyć nie może, że jest nadętą i nieprzystępną, że z własnego syna robi jakiegoś dziwoląga, któremu się zdaje, iż jest hrabczukiem albo książątkiem, wszystko to były prawdy’ w obozie niegramatycznym tak powszechnie i wszechstronnie ogadane, że wiedziały już o nich nawet kucharki, rzeźniczki w jatkach i dziewczęta, sprzedające bułki. Ale krążyły także dotkliwsze i trudniejsze do zbicia pogłoski, że śp. Moulard był niebezpiecznym awanturnikiem, że wdowa jego miała młodość nader burzliwą, że przeszłość jej nie znosi światła dziennego. Madame Chenapan, jedna z Szwajcarek, nie mogła pojąć, jak pani Wielogrodzka może powierzyć edukacyę jedynej córki osobie tak dwuznacznej reputacyi, a Madame Matzler, uczona modniarka, z Szafuzy, deklarowała stanchzo: „Ché né loui“ confierais „bas l’éticachion té“ ma chatte, „tépair qu'elle apimerait“ sa moralité. Co przetłumaczone z szwabsko-francuskiego, miało znaczyć, że pani Matzlerowa nie powierzyłaby mojej matce wychowania swojej kotki, z obawy o jej moralność. Wszystkie te szkaradne oszczerstwa, jakkolwiek wówczas jeszcze nie pojmowałem ich doniosłości, obijały się nieraz o moje uszy. Byle tylko matka moja, wracając do domu, skłoniła się p. Buschmüllerowej bez należnego właścicielce domu nadmiaru uszanowania, bylem się odważył wypędzić z naszego pomieszkania pieska panny Adeli, albo byle służąca nasza przez omyłkę dotknęła się konewki Buschmüllerowskiej lub poróżniła się