Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/439

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

bieskich. Papieżowi dana jest moc związywania i rozwiązywania. Nie wolno jest odwoływać się od jego wyroków do soboru powszechnego, jako do wyższej niby od niego władzy na ziemi. Tego rodzaju władze istnieć mogą przy rządzie samowładnym, ale zgoła się nie zgadzają z panowaniem na świecie praw niewzruszonych. Stąd to Skład Dogmatyczny czepia się z całej siły teoryi ciągłego wtrącania się Opatrzności, nie chcą ani na chwilę przypuścić, iż w sprawach przyrodzenia znajduje się nieprzerwana łączność wypadków, a w sprawach ludzkich nieustający szereg czynów.
Lecz czyliż we wszystkich krajach świata pochód cywilizacyi nie był jednaki? Czy wzrost społeczeństwa nie jest podobny do wzrostu jednostki? Czy w nich obu nie dostrzegamy doby młodości, dojrzałości i zgrzybiałości? Czyż dla każdego, kto pilnie rozważał postępowy rozwój społeczeństw ludzkich w odległych od siebie okolicach, i kto dostrzegł jednostajności objawów tego rozwoju, czyż nie jest jasnem, iż postęp cywilizacyi ulega pewnym prawom? Pojęcia religijne Inków peruwiańskich i cesarzów Meksyku, oraz ceremonie ich dworów były takie same, tak w Europie, jak i w Azyi. Bieg myśli także był jednostajny. Rój pszczół, przeniesiony w daleką okolicę, buduje swoje plastry i urządza swe życie, jak każdy inny toby czynił na jego miejscu; tak samo się dzieje z oddzielnymi rozprószonymi rojami ludzi. Tok my-