Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/396

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

obłoki, a dzwon podwodny zanurzył na dno morskie; termometr podał rzetelną miarę zmian temperatury, a barometr ściśnienia powietrzni. Przez wprowadzenie wag chemia nabyła ścisłości i dowiodła nieznikomości materyi. Odkrycie tlenu, wodoru i wielu innych gazów, wydzielenie glinu, wapnia i innych metalów przekonały, że ziemia, powietrze i woda nie są żywiołami. Z gotowością, której nigdy nie można przestać zalecać korzystano z przejść Wenery i za pośrednictwem wypraw w różne kraje obliczono odległość ziemi od słońca. Postęp umysłowości europejskiej od r. 1456 do 1759 uwydatnił się przy pojawieniu komety Halleya. Gdy się ukazała ona w piętnastym wieku, uważano ją za zwiastunkę pomsty bożej, za nosicielkę najokropniejszych kar jego, powietrza, głodu i wojny. Na rozkaz papieża uderzono we wszystkie dzwony kościelne w Europie; wiernym nakazano codzień dodawać nową modlitwę; a że modły, szczególnym sposobem, okazywały się często skutecznemi względem zaćmień, deszczów i suszy, to i teraz głoszono, że papieżowi udzielone zostało zwycięztwo nad kometą. Lecz tymczasem Halley, idąc w ślad za wskazówkami Keplera i Newtona, odkrył że ruchami jej kierują wcale nie modły chrześciaństwa, lecz wyznaczony przez konieczność bieg elliptyczny. Wiedząc, że przyrodzenie nie dozwoli mu oglądać spełnienia śmiałego jego proroctwa, upraszał ten uczony astronomów nastę-