Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/306

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

logicznych. Lecz prawa, kierujące temi zmianami, nie okazują najmniejszych zboczeń. Wśród olbrzymich przewrotów pozostają one niewzruszonemi. Obecny porządek rzeczy jest tylko jednem ogniwem długiego, nierozerwalnego łańcucha, sięgającego z jednej strony w niezmierzoną przeszłość, a z drugiej w przyszłość nieprzejrzaną.
Są dowody geologiczne i astronomiczne, że ciepło ziemi, oraz jej satellitów w dalekiej przyszłości daleko było wyższem niż teraz. Odbywało się obniżanie temperatury, zbyt zresztą powolne, iżby się dostrzegać dało w krótkich epokach, ale dość widoczne w ciągu wielu stuleci. Ciepło znikało skutkiem promieniowania w przestrzeni.
Ostyganie wszelkiej bryły, wielkiej czy małej, jest nieprzerwanem; nie odbywa się ono dorywczo lub chwilowo; owszem, następuje pod działaniem prawa matematycznego, chociaż do tych ogromnych zmian, o jakich tu mowa, nie da się zastosować formuła ani Newtona, ani Dulonga i Petita. Nic to nie znaczy, że się przeplatają okresy cząstkowego obniżania, czyli lodowe, z epokami czasowego podwyższenia; nic też nie znaczy, czy te wahania pochodziły od zmian topograficznych jak np. od przekształceń poziomu, albo też od peryodyczności w promieniowaniu słońca. Peryodyczne działanie słońca wyraziłoby się tylko jako pewne zboczenie w stopniowym upadku ciepła. Perturbacye w ru-