Strona:J. W. Draper - Dzieje stosunku wiary do rozumu.djvu/127

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

toledańskiego i Komesa Juliana, wodza greckiego. Za ich namową, w stanowczej chwili bitwy pod Xeresem, znaczna część wojska przeszła na stronę najezdników; król hiszpański musiał uciekać z pola walki i podczas pogoni utonął w nurtach Gwadalkwiwiru.
Tarik, pomocnik Muzy, szybkim ruchem posunął się ku Toledo, a ztamtąd na północ. Po przybyciu Muzy podbój półwyspu iberyjskiego był ukończony; resztki wojsk gockich wpędzono przez Pireneje do Francyi. Uważając zawojowanie Hiszpanii za pierwszy krok tylko w swoich zwycięstwach, wódz saraceński ogłosił zamiar przedarcia się do Włoch i opowiadania jedności Boga w Watykanie. Ztamtąd miał podążyć do Konstantynopola, poczem położywszy koniec państwu rzymskiemu i chrześciaństwu, miał wrócić do Azyi i złożyć zwycięski miecz swój u podnóżka kalifów w Damaszku.
Nie udało się to jednakże. Muza, zazdroszcząc pomocnikowi swojemu Tarikowi, postąpił z nim niegodziwie. Przyjaciele Tarika na dworze kalifa znaleźli sposoby odwetu. Wysłaniec z Damaszku uwięził Muzę we własnym jego obozie; stawiony przed władcą, ochłostany publicznie, umarł ze zgryzoty.
Saraceni pod innymi dowódcami usiłowali wszelakoż ujarzmić i Francyę. Podczas pierwszej wyprawy zajęli okolice od ujścia Garonny, aż po ujście Ligeru. Poczem Abderahman, wódz ich, rozdzieliwszy siły swoje na dwa oddziały, na czele