Strona:J. Servieres - Orle skrzydła.djvu/58

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Rzekłszy to, list schował.
— Czy dostanę odpowiedź? — spytał oficer.
— Powiesz pan Napoleonowi, iż przyślę mu ją wkrótce — odparł ksiądz Melwy.
Jerzy drgnął, spojrzał niespokojnie na opiekuna, lecz starzec potrafił ukrywać swe myśli gdyż nic z jego oczu nie wyczytał.