rego mieszkańców, nazywano kapłanami argipeeńskiemi (Kałmucy).
Chociaż Herodot nie tłumaczy powodów tej tak długiéj wędrówki, zdaje się, że tam Karawany musiały się spotykać z innemi Karawanami Wschodu i mieniać towary. Zresztą nie ma wątpliwości, że Grecy znali dobrze Issedonów i Massagelów i ich miny złote.
Stosunki handlowe, mniéj więcéj dowiedzione, portów Enxynu z Baktrjaną i Indjami, przez Cyrus, Arax, morze kaspijskie i Oxus, poźniéj zawiązane, a do nas tu nie należące, wspomnimy tylko. Morze kaspijskie za czasów Herodota musiało już być przebywane, gdy ten pisarz, podając jego długość i szerokość, dzieli je na pewną liczbę dni żeglugi.
Stosunki Olbji z miastami i kolonjami greckiemi, Azji i Europy, dowodzą się monetami Aten, wyspy Eubei, Beotji, Macedonji, Tracji, Taurydy, Paflagonji, Pontu, znajdowanemi w ruinach Olbji, a nadewszystko w Limanie Bohu, gdy wiatry odnosząc wody rzeki ułatwiają poszukiwanie ich wieśniakom okolicznym,
Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.II.djvu/123
Ta strona została przepisana.
121
19. LIPCA
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e4/J._I._Kraszewski_-_Wspomnienia_Odessy%2C_Jedysanu_i_Bud%C5%BCaku_T.II.djvu/page123-1024px-J._I._Kraszewski_-_Wspomnienia_Odessy%2C_Jedysanu_i_Bud%C5%BCaku_T.II.djvu.jpg)