Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.I.djvu/93

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
83
3. LIPCA

Ogród cały płaski jest, a jednak ładny, grupy drzew rozmaitych i woda żywa, jedyną i główną są jego ozdobą i liście pomięszane różnych rodzajów topoli, grabów, lip, jodeł, akacji, tworzą całość prześliczną. Zapuściwszy się daléj, spotyka się piękną, z tureckiém malowaniem wewnątrz łazienkę do kąpieli w biegnącéj wodzie; do któréj schodzi się po wschodkach, pod dachem. Łazienka ta, o czterech kolumnach kanellowanych, ozdobiona jest poprzedzającym ją jakimś biédnym połamanym Apollinem. Na froncie gipsatura (Trylon) najniezgrabniejsza w swiecie i przebrzydka. W ulicy wiodącéj tu i od pałacu, kilka kolosalnych głów marmurowych, ale na drewnianych podstawach. Tu i ówdzie rozsypane są altany, ptaszarnie z kanarkami, srokami i wszelkiego rodzaju ptastwem.
Wracając przez ogród, gdzie kilka widoków mimo południowego skwaru zrysowałem, i przebiegając ulice szerokiego parku, unosiłem się nad starowném jego utrzymaniem i uprzejmością ukazujących ludzi, to znów poglądałem na ogromny gmach pałacu zewsząd rozmaitemi boki pokazującego się