Strona:J. I. Kraszewski - Wspomnienia Odessy, Jedysanu i Budżaku T.I.djvu/86

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
76
3. LIPCA

ty, herbowny srébrny serwis (surhout) smakownego rysunku i pięknych kształtów. W téjże sali, jest niebogaty zbiór medalów i monet — Po różnych miejscach i kątkach, wiele starych popiersi, i kopji ze sławnych marmurów (których część w ogrodzie, bliżéj pałacu rozstawiona).
W Salonie poprzedzającym wielki recepcjonalny, któryby z powodu ozdób i mebli greckim nazwać można, (meble czarno obite ze złotem, kandelabry i ozdoby, bronzu ciemnego ze złotem także) — stoi popiersie któregoś z Potockich marmurowe, dziwnie szlachetną i narodową mające fizjognomją, a wzrok jego tak czegoś smutny, jakby marmurowe oczy, płakać się zabiérały, lub jeszcze po łzach nie oschły. — Tu także znowu kilka portretów; saméj pani — (z domu Komarów) jedna z najpiękniejszych twarzy, jakie widzieć, jakie pomyśleć można, w szlafroczku białym, ze sznurem pereł. Daléj, téjże pokój dawniéj sypialny, klęcznik z relikkwiarzem, obrazy familijne — najwięcéj tu zastanawiają obrazki zmarłych dzieci, które na dwóch małych płótnach zachowano. Nad