lestwa, naród polski urzeczywistnia tę niepodległość przez tworzenie organizacyi państwowej“.
Zwycięstwem poniekąd znacznem hasła państwowej odrębności Królestwa Polskiego był znany manifest Naczelnego Komitetu Narodowego z dn. 8 sierpnia po wzięciu Warszawy przez wojska niemieckie wydany, gdzie przyszłe państwo polskie zostało określone wyraźnie, jako składające się z Królestwa i Galicyi.
Wyparcie moskiewskich wojsk i urzędów z Warszawy, a następnie z całego Królestwa, dało możność rozwinięcia szerokiej akcyi, zarówno w publicystyce i na mityngach, jak i w dyplomacyi, za uznaniem państwowości Królestwa Polskiego i wśród naszych wychodźców w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Już od końca 1914 roku działała tam energicznie delegacya N.K.N. z pp. inż. Hausnera i J. Młynarskiego (Brzoza) złożona. Do pomocy tej Delegacyi stanęły polsko-amerykańskie żywioły, stojące na gruncie niepodległościowym, które w krótkim bardzo czasie stworzyły mimo szalonej kontragitacyi tamtejszych moskalofilów i koalicyofilów silną organizacyę, ześrodkowaną w Komitecie Obrony Narodowej i jego filiach w różnych okolicach Stanów rozsianych. Organizacya ta, rozporządzająca kilkoma dużemi politycznemi dziennikami[1], oraz szeregiem tygodników (z których — parę o największej poczytności — jak „Wici“, „Narodowiec“, „Polak-Amerykanin“, prowadzone przez znanych w Starym kraju: Prof. Siemiradzkiego, D-ra Zaleskiego, D-ra Zórawskiego, mec. Kułakowskiego i w. in.) sprawę polską postawiło na zebraniach i w prasie odrazu praktycznie. Punktem wyjścia polityków amerykańskich był tak samo, jak dla L.P.P., pogląd, że po wyparciu przemocy rosyjskiej z Królistwa Polskiego, niema potrzeby stwarzania czegoś nowego, ponieważ logika faktów wymaga reaktywowania status quo przed okupacyą rosyjską, t. j. powrotu do stanu politycznego
- ↑ Dziennik ludowy, Dziennik polski, Dziennik dla wszystkich, Telegram i inne pomniejsze.