Strona:Józef Weyssenhoff - Gromada.djvu/198

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
— 190 —

dzieć potrzeba o panu Stefanie. A wiesz, Maniuś, że — co w twojem sercu, to i w mojem — —
Wyszedł szybko, rozrzewniony i pełen energii, niepomny już hulanki, jak niegdyś jego imiennik, książę Józef Poniatowski, który zrywał się od uczty, aby śpieszyć na zagrożony posterunek.