Strona:Józef Weyssenhoff - Cudno i ziemia cudeńska.djvu/190

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
—   184   —

pożyteczny dla społeczeństwa. Inaczej literatura byłaby grą tylko, sportem.
— Nic przeczę — odrzekł Edwin. — Można jednak rozmaicie tłumaczyć pożytek wypływający z literatury. Według mnie pożytkiem jest już sam dreszcz estetyczny który wpływa dodatnio na psychikę czytelnika. Literatura nie daje nam programu działania, lecz nastrój, pobudkę, poruszenie mózgu, czy serca, zaciekawić nie do jakichś nowych objawów życia. Wrażenia, jakie odniosłem z czytania, dawały mi zawsze więcej ciepła, niż światła.
Joachim wysłuchał uważnie ostatnich zdań Edwina.
— I ja ci nic zaprzeczę. — Ale twoja teorja wymaga rozwinięcia i dopełnienia. Nie każde wzruszenie jest godziwym celem dzieła literackiego. Gdybyśmy literaturę sądzili tylko według jej siły emocjonalnej, dalibyśmy jedno z pierwszych miejsc pornografji. Przyznać trzeba Wahadłowskiemu, że ściga i potępia pornografję. Ale umyślnie, czy nieświadomie pomija inną zarazę najnowszych produkcji pseudoliterackich: akcję destrukcyjną Żydów, piszących po polsku. Przecie te wszystkie Wurmy, Hinterstrahle, Fajgenwurcle, łącznie z czeredą przekabaconych na ich wiarę „naszych“ bolszewików i judofilów — to nie literatura polska,