Strona:Józef Weyssenhoff - Cudno i ziemia cudeńska.djvu/187

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
—   181   —

— Nie radzę ci nią się zachwycać. Tolerancja nasza stworzyła potęgę Żydów i Prusaków. Tolerancja stosowana do oczywistych wrogów kraju jest jednym z grzechów głównych: lenistwem w służbie bożej, w obronie ducha i ziemi.
Podniesiony ton perory stryja powstrzymał na ustach Edwina zastrzeżenia, które chciał poczynić. Odezwał się pojednawczo:
— Tak — tolerancja może zwyrodnieć w lenistwo.
— U nas gorzej — rzekł jeszcze Joachim — bo tolerancja urodziła się z lenistwa.
Tu ojciec Prosper, czując potrzebę pauzy w spożywaniu tartego maku z osuszkami, wmieszał się do konwersacji, z której nie uszły jego uwagi rzeczowniki najczęściej powtórzone:
— Oj tak, tak Żydzi, — którzy umęczyli Chrystusa Pana, nie przestają prześladować religji i duchowieństwa.
Nie było odpowiedzi, więc kapucyn dorobił zdanie do innego zasłyszanego rzeczownika:
— A tolerancji niema w żadnym spisie cnót, ani w przykazaniach. Kościół katolicki nie jest tolerancki i dlatego trzyma się już blisko dwa tysiące lat.
— Toś przypadkiem dobrze powiedział! — rozśmiał się Joachim.
— Dlaczego „przypadkiem“?