Strona:Józef Weyssenhoff - Cudno i ziemia cudeńska.djvu/112

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
—   106   —

ciesząjących objawów i przerastało ogłoszeniami. — Sensacje dzisiejszego numeru stanowiła żałobna wieść, że zmarł b. p. Kazimierz Goldherz, prezes, dyrektor etc., opłakany po siedemkroć przez gminą izraelicką, towarzyszów pracy, podwładnych, rodziną i t. d. na trzech całych stronach pisma.
Gdy to Szaropolski przeczytał, po uprzedniem najedzeniu się kaszy okolicznościowo-patrjotycznej, zasnął przedwcześnie w fotelu przy kominku.