Przejdź do zawartości

Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/75

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

moralny. Otóż w dziejach narodu polskiego właśnie mamy wypadek, że sądzone wedle sukcesu politycznego smutneby tylko świadectwo dawały, bo o narodzie, który dał sobie odebrać byt polityczny, który najsmutniej go skończył. Wszakże jeżeli o jakim narodzie powiedzieć można: non omnis mortuus sum, to o polskim. Dzieje jego cywilizacyi są stokroć chlubniejsze od rezultatów politycznych. Zginęliśmy, ale do dziś dnia o to, cośmy w ciągu kilku wieków zrobili, o nasze miasta, o nasze wsie, o nasz obyczaj, o naszą cywilizacyę, o naszą moralność i wiarę rozbija się to wszystko, coby nas moralnie zgładzić chciało. Posunęliśmy naszą pracą dziejową, mieczem, pługiem, obyczajem, wiarą o 200 mil Europę na wschód, od Wisły aż poza Dniepr i Dźwinę, a jakeśmy posunęli, o tem mówi historya cywilizacyi naszej. Wiele rzeczy w politycznych dziejach tłumaczy się właśnie tą pracą cywilizacyjną, tą walką z ogarnięciem przestrzeni. Wiele złego znajduje tam swoje wytłumaczenie. O ile zatem historya polityczna napełnić nas powinna grozą naszych błędów, poczuciem naszych braków, o tyle dzieje cywilizacyi świadomością naszej wartości i poczuciem naszego powołania«.
Warunkiem spełnienia powołania, swej służby dziejowej, jest zachowanie swej indywidualności, zachowanie swego bytu narodowego. Ale i bez owej tezy ogólnej o misyi narodu można twierdzić, że sam fakt życia nakłada obowiązek życia, fakt posiadania dziedzictwa dziejowego obowiązek zachowania i pomnożenia dziedzictwa. Marny to syn, co ojcowiznę traci.
Zachowanie życia i dziedzictwa nie da się zapewnić samą dobrą wolą. Na to porzeba świadomego czynu, czynu, coby umiał ocenić i rozważyć, co robić, jak robić, kiedy robić. Świadomość celów, środków, metod działania winna być podkładem i kierownikiem czynu. Nie uczucie samo, choćby najgorętsze i najszlachetniejsze, nie rutyna dawna, która zresztą mogła być nie złą w innych warunkach, nie