Przejdź do zawartości

Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/71

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zbywają słowem: nie warto, cofają się od wszelkiej pracy, marnieją narodowo; drudzy zaś, odczuwając gorączkę czynu w większym stylu, udziału w większych sprawach, zajęcia wyższego stanowiska, posuwają się bez zastrzeżeń do akceptowania obcego państwowego programu za swój własny, mówią o identyczności naszych i cudzych celów, co znów do zaniku własnej myśli politycznej prowadzi, jest ideową renegacyą, rzeczą brzydką i nierozumną, a jest wodą na młyn prowokacyi i irydenty.
Politykę z zewnętrzną cechą prowincyonalizmu zaczęto prowadzić w Galicyi po r. 1860. A gdy podniosły się zarzuty prowincyonalizmu, wystąpił przeciw nim Szujski, stwierdzając, że nie myśli on, ani jego grupa o prowincyonalnej galicyjskiej polityce, tylko o polskiej, i dodał ostre potępienie prowincyonalnej polityki, pisząc, że to byłoby zerwanie z Ojczyzną.
Polityka ta uznania Austryi i stanięcia przy Austryi, stania się jej partyą państwową na seryo, miała dwa cele: 1. ujęcie rządu kraju w swe ręce, 2. wpływu na Austryę w wewnętrznej i zagranicznej polityce w kierunku potrzeb i celów polskiej narodowej polityki, zgodnej — jak uznawano — w wielu zasadniczych punktach zagranicznych i wewnętrznych zagadnień z polityką austryacką.
Dzieje i rezultaty tej polityki są wiadome; stwierdzić więc tylko trzeba, że dziś oba te cele, obie te nadzieje są zakwestyonowane. W wewnętrznej polityce nie brak usiłowań z Wiednia mieszania się do rządów krajowych, negowania polskiego charakteru kraju, popierania wszystkiego, co się stawia w antytezie do Polaków, przedewszystkiem ukraińców, a także wszelkich antinarodowych radykalizmów. Co do zagranicznej zaś polityki Austryi, to dziś, licząc się z jej faktyczną i nieusuwalną zależnością od Niemiec — jakiej nie było w chwili powstania austryacko-polskiej polityki — nie możemy spodziewać się, abyśmy pozytywnie ją zużyć mogli na swą korzyść. Nawet w ra-