Przejdź do zawartości

Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/33

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wiele okazaliśmy tam prawdziwego zmysłu politycznego; ostateczny rezultat, niestety, znów okazuje: zawiedzione nadzieje, pogorszone stosunki.
Smutną, ale trafną charakterystykę położenia naszego obecnego w zaborze rosyjskim podaje Tensam w rozprawie: W chwili ciężkiej a trudnej (Warszawa 1912). Czytamy tam:
»Rozluźniona obręcz zaciska się z powrotem. Wszystko, cośmy zdobyli w dniach wolnościowych, kurczy się, nad wszystkiem zawisła groźna niepewność. Liczbę naszych posłów zmniejszono o ⅔. Polskie szkolnictwo, mimo, że utrzymujemy je własnym wysiłkiem, spotyka się z coraz widoczniejszą niechęcią ze strony rządowych władz naukowych, które uszczuplają stopniowo zakres języka polskiego, krępują swobodę w doborze sił nauczycielskich, usiłują ciągłemi interwencyami utrudnić zadanie i podważyć byt naszych prywatnych zakładów wychowawczych. Są one niemal już tylko tolerowane, jako zło, którego nie było jeszcze czasu się pozbyć. Wolność stowarzyszeń i związków, która na krótko otworzyła przed nami tak rozległe perspektywy pracy, została ograniczoną. Straciliśmy »Macierz szkolną«, instytucyę, nietylko dla narodowych naszych interesów, ale dla kultury kraju, dla jego cywilizacyjnego rozwoju — olbrzymiego znaczenia, która złożyła wspaniały dowód żywotności, otwierając w ciągu półtorarocznego swego istnienia niemniej jak 400 ochron, 600 bibliotek i 800 szkół z 63 tysiącami uczącej się dziatwy, i na cele te zdołała zebrać około miliona rubli z publicznych składek. Na tej samej smutnej liście przyszło nam zapisać ubytek »Towarzystwa wpisów szkolnych«, tak dotkliwy dla rozwoju naszych szkół prywatnych, dla których opłaty

    cych się nad Macierzą — wszystko to były błędy, które łącznie z żywiołowym naporem sił wrogich, miały za następstwo straty istotne i dotkliwe«.