Przejdź do zawartości

Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/271

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

towej produkcyi i przewagi w morskim przewozie, Fryderyk II pruski taryfą cłową, monopolami i fabrykami państwowemi, instytucyą handlowo-przemysłowo-kredytową (Seehandlung) zapewniał niezależność gospodarczą i liczniejsze sposobności pracy i zarobku, Lubecki i politykę handlową i fabryki i popieranie produkcyi rolniczej (maszyny, owce i t. d.) i tworzenie instytucyj kredytowych (Tow. Kredyt. Ziemsk. i Bank Polski) i subwencye budżetowe zużył jako środki odpowiednie, uznając po uporządkowaniu finansów za swe zadanie gospodarcze podniesienie kraju[1]. W następnej epoce przybył nowy środek działania w kierunku podnoszenia gospodarczego rozwoju i niezależności kraju, mianowicie polityka komunikacyjna, taryfy kolejowe. Nie tu miejsce, aby wchodzić w wyczerpujący rozbiór polityki handlowej, teoryi wolnego handlu i protekcyi własnego targu, wystarczy więc tylko stwierdzić, że nie utrzymało się twierdzenie o bezwzględnej nieszkodliwości zagranicznego obrotu, oparte na zdaniu, że towarami płaci się za towary, gdyż życie pouczyło, że płacić można towarem lub kapitałem, a to ostatnie do zubożenia prowadzić musi. Teorya wolno-handlowa ignorowała dalej zupełnie narodowo-ludnościowe interesa, mówiąc jasno, że praca tam się przeniesie, gdzie znajdzie najkorzystniejsze warunki; w twierdzeniu tem leży uznanie możliwości trwałej emigracyi, a to jest fakt sprzeczny z narodowym interesem kraju, któremu grozi taka emigracya. Stąd bronić się przed nią jest słusznem, koniecznem zadaniem, i zadaniem możliwem, gdyż owa wyższość warunków produkcyjnych jest bardzo często wypływem nie przyrodniczych, lecz historycznych przyczyn. Wielki rozwój n. p. kopal-

  1. Streścił to w pamiętnem wyrażeniu: »Polsce trzech rzeczy potrzeba: 1. szkół, t. j. oświaty i rozumu, 2. przemysłu i handlu, t. j. zamożności i bogactwa, 3. fabryk broni Smolka: Polityka Lubeckiego, t. I, str. 131.