Przejdź do zawartości

Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/27

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

podnoszą skalę wymogów jakości działania, przez to dodatni wywierają wpływ.
W psychologii i usposobieniu narodu jeszcze inny dodatni ujawnia się rys. Bezpośrednio po rozbiorach nie brakło głosów zwątpienia, uważających koniec państwa polskiego niemal za koniec narodowego istnienia, za nieodwołalny wyrok historyi. Prostracya ta duchowa ustąpiła niebawem, gdy legiony na nowo podniosły sławę imienia polskiego i kwestyę polską. To nam może tłumaczyć długotrwałą następnie przewagę w umysłowości narodu powstańczego programu, długotrwałą epokę, gdzie przedewszystkiem czynny udział w powstańczych szeregach był szczytem marzeń i w opinii uchodził za szczyt zasługi i patryotyzmu. Jednostronny ten kierunek myśli, oceny i aspiracyi odbijał się ujemnie, jak każda jednostronność, na licznych innych dziedzinach życia, a niepowodzenia orężne przerzedzały szeregi właśnie najgorętszych serc, wnosiły rozterkę i zniechęcenie, scharakteryzowane dosadnio owem słowem: »i Bóg dopuścił i opuścili ludzie«, wnosiły spory i zwady namiętne, krzewiły gorycz i rozstrój zarzutem winy i zdrady, krzewiły gorączkę nowej orężnej rozprawy. Wszakże śpiewano: »dziś twój tryumf albo zgon!« I z mych dziecinnych lat pamiętam zarzut braku zapału, wiary w sprawę, czyniony jenerałowi Taczanowskiemu za to, że nie chciał przejść granicy do Królestwa, póki mieć nie będzie dość broni, amunicyi, żywności, wozów i t. d. To była newroza opinii. W myśl frazesu Mierosławskiego chciano z kijami iść na bagnety, z bagnetami na armaty. A kto przestrzegał, że z gołemi rękoma można ludzi prowadzić na rzeź, nie do zwycięstwa, a kraj prowadzić do ruiny, nie do lepszego bytu, temu z licznych stron najbardziej cierpkich nie szczędzono zarzutów.
Usposobienie to i opinia były chorobliwe, one też już należą do przeszłości. Pomimo, że niema tryumfu, naród