Przejdź do zawartości

Strona:Józef Milewski - Zagadnienie narodowej polityki.pdf/113

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
III.

Dawno istnieje już spór w licznych dziedzinach życia między teoryą a praktyką, ludźmi czynu a ludźmi nauki. Spór ten wynika w znacznym stopniu z nieporozumienia; praktyk wymaga od nauki konkretnej wskazówki, porady, recepty, teorya czysta bezpośrednio temu żądaniu nie czyni zadosyć, bo innem jest jej zadanie i przedmiot badania. Podstawa doniosłość jej wyników jest niezrozumianą często przez praktyków, przyczem były i błędy przedwczesnego generalizowania i stawiania jako dogmat życiowy wyników abstrakcyjnej, a więc hypotetycznej teoryi. Stąd też jest częstem zjawisko, że utrzymuje się dotąd w szerokich kołach opinia wogóle niechętna teoryi, że w politycznej dziedzinie odzywa się często lekceważenie teoryi, zaprzeczanie jej racyi bytu, podnoszenie z naciskiem, że polityka ma znaczenie jedynie jako sztuka, jako czyn polityczny, bo nie teorye, nie wywody naukowe, lecz czyny polityczne są rozstrzygającymi o bycie i postępie narodów.
Tkwi w tem prawda, ale nie sama prawda i nie cała prawda. Niewątpliwie nie teorye jako takie, nie dzieła naukowe, lecz czyny polityczne są punktami zwrotnymi w dziejach narodów. U nas Chrobry, Kazimierz Wielki, Batory, Grunwald, Wielkie Łuki i Wiedeń, Unia Lubelska i Konstytucya 3 Maja, a w przeciwnym kierunku Piławce i Beresteczko, konfederacya radomska i Targowica