Przejdź do zawartości

Strona:Józef Milewski - W sprawie utrzymania ziemi w naszem ręku.pdf/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ciśnie opłata procentów, od kogo nikt zwrotu kapitału się nie może domagać.
Wszystkie te okoliczności składają się na trudność, jaką ma własność ziemska w spłaceniu swych długów, a trudność ta wzrasta w miarę wielkości ciężarów już z dawnych czasów ponoszonych. Jeżeli więc kupiec i przemysłowiec pracują i mogą z korzyścią pracować pożyczonym tylko groszem, niechaj przykład ten rólników nie łudzi, niech zawsze pamiętają o odmiennych warunkach, w jakich się znajdują, o odmiennym charakterze ich produkcyi. Brak kapitału utrudnia, opóźnia rozwój rolnictwa, kredyt wypełniając ten brak ułatwia i przyspiesza produkcyą, ale zarazem ułatwia i przyspiesza częstokroć upadek właściciela, który nieraz z zupełnie niezależnych od siebie powodów, nie będzie już zdolnym zadosyć uczynić tym nowym wymaganiom, opłacać te nowe ciężary. Kredyt sam nie ratuje obdłużonego właściciela, a przynajmniej jest to broń bardzo obosieczna, z którą się nader ostrożnie obchodzić trzeba. Dla tego też szukanie ratunku dla rólnictwa nie w podwyższeniu ceny rolniczych wytworów a zmniejszeniu zdrażających produkcyę ciężarów publicznych, ani też w ograniczeniu wolności hipotekowania i zmianie zgubnych dla rólnictwa praw, lecz jedynie w staraniu się dla rólnictwa o jakieś nowe kredyta, i tylko o to, jest zataczaniem się w błędnem kole, majaczeniem na jawie, tem smutniéjszem i zgubniejszem, że dotyczy tak żywotnéj dziedziny naszego rodzinnego i narodowego dobrobytu. Gdyby rolnicy nasi od czasu naszych rozbiorów nie byli znali ani mogli znać ni realnego ni osobistego kredytu, to możeby nizko stała nasza technika rólnicza, możebyśmy do dziś ni płodozmianów, ni machin, ni czystéj krwi inwentarza nie mieli, możeby jeszcze wszędzie kwitła praojcowska trzypolówka, ale bylibyśmy panami naszéj własnéj ziemi, onaby do nas należała cała, nikt obcyby do niéj żadnego nie miał prawa. Zbytnia łatwość kredytu, zbytnie uruchomienie własności ziemskiéj doprowadziło właśnie rólnictwo do dzisiejszéj bezsilności, do dzisiejszego upadania pod brzemieniem nagromadzonych na hipotece ciężarów. Ta nieszczęsna możność prawna zaciągania nieproduktywnych pożyczek, a takiemi są zapisy testamentowe w pierwszéj linii, oto właśnie zgubne dla rólnictwa czynniki, odbierające mu siłę przetrzymania krytycznych czasów. I jakże to, co rólnictwo zgubiło, ma je naraz zbawić? Jakże ma zwiększenie ciężarów umniejszyć