Przejdź do zawartości

Strona:Józef Mączka - Starym szlakiem.pdf/45

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
PRZED BITWĄ.



U krańca wsi, w samotnej ogrodzeniu chaty,
stanął dziś sztab kwaterą, w godzinę po świcie...
W około góry, lśniące szczytami w błękicie,
stały w bladych kolorach zimowej swej szaty...

W ciszy oczekiwania wraz czujem to skrycie,
że tam gdzieś bój się toczy, krwią naszą bogaty...
A w tem... jak znak, w dalekie rzucony gdzieś światy,
rozniosło się po górach pierwszych armat bicie!

Drgnęły serca żołnierzy na dźwięk ten znajomy
Dłoń rękojeść pałasza już ściska zawzięcie,
po licach blask zapału przeleciał widomy...

Przechodzim myślą bitew znanych rozpoczęcie —
pola — które tak żywo pamięć nasza chowa:
Rafajłowej... Zielonej... Żabia... Mołotkowa...



Zapredjil, 20 grudnia 1914 r.