Strona:Józef Lompa - Przysłowia i mowy potoczne ludu polskiego w Szlązku (1858).djvu/19

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Kto niema w głowie, musi mieć w nogach.
Kto wiele zaczyna, mało kończy.
Kto kradzież tai, nie jest lepszy jak ten co kradnie.
Kto zbyt jé, zbyt pije, ten w rozum nie tyje.
Kto czego nie wdzięczen, ten tego nie godzien.
Kto co dobrze umié, tego się niech ujmie.
Kto z Bogiem poczyna rzeczy, u niego bywa na pieczy.
Kto niedba na grosze, niegodzien talara.
Kto nieskoro przychodzi, sam sobie szkodzi.
Kto grywa w karty, ma łeb obdarty.
Kto się obwiesi, dwa razy karany bywa.
Kto dwóch zająców wraz goni, żadnego nie ułowi.
Kto swojéj gębie za nadto pozwoli, musi pośladek goły nosić.
Kto da starę suknię nicować, musi na nową grosz gotować.
Kto zjadł obiad, niech wieczerzy nie czeka.
Kościół obdziéra a dzwonicę przykrywa.
Kogo Bóg zasmuci, tego téż pocieszy.
Kogo Bóg stworzy, tego nie umorzy.
Kogo Bóg kocha, to go téż i nawiédza.
Kogo na ryby stać to i na pieprz.
Komu Pan Bóg to i wszyscy Święci.