Strona:Józef Lompa - Przysłowia i mowy potoczne ludu polskiego w Szlązku (1858).djvu/06

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
PRZYSŁOWIA.

Aniby tego na byczej skórze nie spisał.
Albo chybi, albo trafi.
Ani do zwady, ani do rady.
Ani pies ogonem nie machnął, a już robota skończona.
Aż pod same łokcie w pismach grzebał.
Ani posła, ani osła.
Ani słychu, ani dychu.
Aniby tego pies nie powąchał.
Aniby pies kawałka chleba od niego nie wziął.
Aniby się to wszystko na byczej skórze spisać nie dało.
Ani warzony, ani pieczony.
Ani na słoną wodę nie zarobił.
Ani go zjadła ani go z niczego.
Ani złamanego szeląga nie godzien.
Ani mu w niebie lepiéj nie będzie.
Baba, jak żaba.
Bać się trzeba trzcinie, gdy dąb wiatr wywinie.