Córka Łokietka, siostra Kazimierza Wielkiego, Elżbieta królowa węgierska, wcześnie zabiegając, aby w razie zejścia brata bez potomka płci męzkiej korona polska dostała się jej synowi Ludwikowi, zawarła z Kazimierzem umowę (1340), — a to smutne jej przewidywanie ziściło się niestety!
Kazimierz córki tylko po sobie zostawił, tudzież synów, których przyznać nie mógł. Historycy nasi, piszący pod wrażeniem smutnych następstw, jakie za sobą pociągnęły te układy, żal czując do Elżbiety, nadzwyczaj surowy o niej sąd wydali. Malują nam ją w barwach najciemniejszych.
Opisują królową, jako do późnej starości płochych zabaw chciwą, otaczającą się młodzieżą, lubującą się w muzyce i rozrywkach wiekowi niestosownych. Niebaczny wyraz wyrzeczony o niej przez cesarza Karola IV, co o mało nie wywołało wojny, bo syn chciał się pomścić za matkę, — odbił się w tym sądzie niesłusznym o królowej Elżbiecie.
Tymczasem, chociaż zaprzeczyć niepodobna, że piękna do najpóźniejszej starości królowa, która zachowanie płci świeżej zawdzięczać miała