Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Tułacze tom I.djvu/262

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
260

Mnie było nie łatwo i wam przyjdzie z cieżkością pomieścić się między niemi.. Imie Polski nie wszędzie tu dojść mogło, nie wszędzie jasne przyniosło z sobą pojęcie o jéj losach.. a wasze, sławne w ojczyźnie i w Europie.. dla tych ludzi będzie jeszcze nieznaném. —
Pułaski spuścił głowę na piersi.
— Dam się im poznać! rzekł; niech mi tylko dadzą miejsce w szeregach, abym w nich choć zgon godny żołnierza mógł znaleść — o nic mi więcéj nie chodzi. Mimo przykładu Katona targnąć się na własne życie nie mogę, bom chrześcianin.. ale ono mi cięży dziś, po upadku ojczyzny — chcę je dobréj poświęcić sprawie. — Polska w ucisku, spodleniu, niewoli najsroższego nieprzyjaciela, bo niższego od niéj wykształceniem; walczyłem za jéj wolność do ostatka, dziś złamany, chcę jeszcze walki, bo pragnę śmierci. —
Lepszych już nie doczekam czasów. Zdaje mi się, że wolni amerykanie wolnego niegdy narodu potomkowi miejsca w szeregach i ziemi kawałka na grób odmówić nie mogą.
Twój szlachetny przykład panie uczy nas, że gdziekolwiek toczy się walka o wolność, idzie