Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Przed burzą.djvu/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Między nim a córką naprzykład już nawet niedaleko widząca ciocia Małuska dostrzegła pewnéj różnicy przekonań, których starcia ojciec jak najtroskliwiéj się wystrzegał. Panna Julia, wychowana wśród swych rówieśnic z rodzin dawnych szlacheckich, które zachowały gorącą miłość kraju, była téż zapaloną patryotką. Brenner nigdy się wyraźnie z uczuciami dla przybranéj ojczyzny nie objawiając (pochodzenia bowiem był jakiegoś nieoznaczonego), zbywał milczeniem ten przedmiot a czasem nawet odzywał się z cicha — Głupstwo...
Córka musiała to i spostrzedz i przeczuć a jednakże, choć ojca kochała i była mu powolną, jakby na umyślnie często bardzo mówiła gorąco o Polsce i swém przywiązaniu do niéj. Zdawało się to ojca niecierpliwić, milczał, chodził, mruczał, zagadywał — odezwał się niekiedy: — Daćby temu pokój — lecz córki nie nawracał. Późniéj już oboje wystrzegali się draźliwego przedmiotu. Ile razy przypadkiem albo książkę patryotyczną lub śpiewkę zakazaną znalazł u Julci, ojciec z widoczną niechęcią je rzucał a nie śmiał nic jéj powiedzieć. W rzadkich tych chwilach, gdy się rodzina zbierała razem, a przyszła mowa o czémś, jak uwięzienie, kara jakaś, postępek gwałtowny księcia — Małuska i panna Julia wyrzekały na surowość i ucisk, Brenner chodził milczący i ramionami ruszał. Widocznie go to niecierpliwiło. Najczęściéj zamykał rozmowę: — Daćby temu pokój — głupstwo.
Raz czy dwa formalnie młodzież obwinił o niepotrzebne narażanie siebie i rodzin... — dodając: Wszystko głupstwo i na nic się nie zdało.
W tym roku Brenner czynniejszym się być zdawał i chmurniejszym niż kiedykolwiek. Wychodził czasami do dnia a powracał nocami i posępny a kwaśny ledwie do córki przemówił. Po kilka dni niespodzianie wcale znikał... a pytany odpowiadał, że ma interesa. Jakiego one były rodzaju, o tém ani córka ani siostra żony nie miała najmniejszego wyobrażenia. Że one jednak nie musiały być złe i opłacały trud, widać to było z zapasu, jaki Brenner gromadził. Pieniędzy nie tylko