Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/164

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Hr. Plater obawiając się aby na przejażdżce jego diarjusz podróży królewskiéj nie szkodował, polecił w swéj niebytności zapisywanie wszystkiego co się działo p. Berciniewiczowi, z jego więc notat dopełnia dni niebytności w sposób następujący.
W poniedziałek d. 26, przed wyruszeniem w drogę jeszcze z powodu przybycia w nocy hr. Romantzowa syna najstarszego feldmarszałka, dla pomnożenia dworu króla pozostali byli na obiedzie u króla. Hr. Romantzow przyjeżdżał z komplementem od cesarzowéj JM. i przyjmowano go uroczyście, naznaczono mu audjencją na pół do drugiéj i karetę dworską po niego posłano. Na obiad przyjechał w towarzystwie hr. Miranda półkownika wojsk hiszpańskich, sławnego wędrownika; który zaproszony do stołu królewskiego, ust prawie nie zamknął, opowiadając różne swoich podróży przygody.
Po kawie gdy już hr. Plater z Naruszewiczem odjechali, N. Pan udał się do swych pokojów, a Romantzow odwiedził ks. podsbarbiego z którym o ósméj powrócił do dworu. Tu czytano gazety, a król obdarowawszy gościa bogatą ta-