Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/126

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

zadosyć uczynił, ale dla zasług osobistych samego Tarnowskiego i w pamięć Mokronowskiego w-dy Mazowieckiego wuja jéj, ozdobiwszy orderem Św. Stanisława gospodarza, te wyrazy dodał: — «I order Św. Stanisława dawno zasługującemu się królowi i ojczyźnie gospodarzowi konferował, ile ś. p. Mokronowskiego w-dy Mazowieckiego nieodżałowanego przyjaciela królewskiego przez żonę siestrzanowi. — »
«Zaledwo jednak jak mi powiadano, pisze Plater, mógł król JM. te słowa napisać dla bolu głowy z kataru pochodzącego, i dla tego pożegnał gospodarstwo wcześnie, nie należąc do hucznéj wieczerzy, którą towarzyszów króla przyjmowano; przy spełnianiu zdrowia N. Pana, gęsto ognia z armat dając. Ten huk strzelania słyszałem i ja z mojéj stancji, a lubo zadziwiony posłałem był lokaja dla wywiedzenia się, lecz że już byłem w łóżku, nie dozwolił mi Morfeusz żebym rezolucji doczekał... Obudzony raniéj od wszystkich, gdym przed siódmą na pokoje przyszedł, oznajmiono mi, że jeszcze N. Pan odpoczywał, po godzinie jednak doniósł wszystkim w przedpokoju zebranym Dr