Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Pan na czterech chłopach.djvu/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.



Świadczy o tem stary zbieracz szlacheckich podań Bartosz Paprocki, jako rodzina Sobków, herbu Brochwicz, w herbie używająca Jelenia z koroną, swojego czasu bardzo zamożna była, znaczne majętności dziedziczne posiadała, od Zygmunta Starego zastawą Solec trzymała, a na kądziel potem zszedłszy, dwa domy pańskie, Radziwiłłów i Ciołków z Żelechowa zbogaciła. Dostatki jej wsiąknęły tam bez śladu.
Musiała to być jednak gałąź tylko zamożniejsza Sobków; gdyż za panowania ostatniego z Sasów, mieszkał jeszcze pan Felicjan Sobek, cześnikowicz nurski, nieopodal od Włodawy, nad Bugiem, a z papierów jego okazywało się, że do Brochwiczów należał, i że niegdyś protoplaści jego majątki mieli znaczne. Tymczasem cześnikowicz zszedł był na taki kłapeć ziemi, że na nim się już z wielką biedą szlachectwo jego trzymać mogło. Jak Sobkowie do takiego przyszli ubóstwa, wytłumaczyć trudno. Ludit in orbe Deus, mówili starzy; maluczcy rosną, a wielcy upadają, tysiące tego mamy przykładów. Składały się na Sobków ruinę rozmaite okoliczności: krew gorąca,