Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Pan Walery.djvu/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
( 33 )

przyjemności — Za karczmą w niewielkiém oddaleniu był młyn zepsuty i mostek, pod którym woda z szumem przepływała, lekko tylko milczące opryskując koło — Po za stawem rosły stare wierzby, a w oddaleniu wśród olszyny i grabów bielił się dom mieszkalny z zielonymi okiennicami i bramą olbrzymiej wielkości — Kilka sztuk bydła pasło się pod lasem, a w gaju powtarzało echo okrzyki pastuszków, przerywane jednostajném uderzaniem młota w pobliskiej kuźni. Długi rząd fur ze zbożem ciągnął się drogą, wieśniacy spali na wozach lub popędzali głośno wychudłe konie, zamykał ten szereg ekonom rubaszny z miną, jaką