Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Pan Walery.djvu/204

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
( 198 )

skiej roboty! co za dokładność i co za sztuka!
Anglicy tylko w moich oczach są ludźmi, a my — des bétes à manger du foin! w najmniejszej rzeczy niegodzi się nam równać z niemi. Ale trochę się rozgadałem, Panie Walery, rzekł w końcu dobywając zegarka, czas śpieszyć na sessiją naszą, w której ja i moi towarzysze rozbierać będziem ważne z Analityki twierdzenie — Bądź zdrów łaskawy Panie, dodał wstrząsając go za rękę, na piérwszą dyssekciją, doświadczenie chemiczne, lub sessiją niezawodnie cię zaproszę — Polegaj na mnie.