Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Pan Walery.djvu/115

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
( 109 )

cia[1], chociaż i samo położenie bez wspomnień nawet potrafiłoby zwrócić uwagę. Piątrowy pałac stojący na tarasie, panuje nad płynącym u stóp jego Wieprzem, dwie wielkie jodły sięgają okien piérwszego piątra. W oddaleniu ukazuje się ogród otoczony murem, krzyż odbijający promienie słońca nad mogiłą Greków, wielki dom zajezdny, młyn i most. Tratwy płynące rzeką, porozrzucane folwarki, nieprzejrzane łąki, i lasy siniejące zdaleka, składają piękne tło tego obrazu. Pleban zapakował znowu Zosię do bryczki, a sam ze swoim Brewiarzem i Walerym

  1. Der Schloss am Eberfluss v. Bronikowski.