Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.3.djvu/123

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

nadeszła, potrzebujemy wprzód rozebrać prawa domowego życia starożytności, które według energicznego wyrazu Chateaubriand’a, zaszczepiły gangrenę w sercu pogańskiego świata.“
U ludów wschodu widzimy jeszcze błyski tej jasności, która ród ludzki oświeca w pierwszej epoce jego bytu; podanie zacierające się zepsuciem, zachowało zasadnicze prawo rodziny.
Prawa indyjskie Manu, wedle niektórych spisane na trzynaście set lat przed erą naszą, wedle innych, na ośm set lat przed przyjściem Chrystusa, tchną jeszcze tradycją pierwotną kolebki. Im głębiej tak zapuszczamy się w odległe wieki, tem czystsze znajdujemy u źródła słowo Boże; ludzie późniejsi wykrzywiają je, psują i w ostatku zastępują słowem własnem, słowem namiętności, które jest też wyrazem zniszczenia.
Prawo indyjskie ze szczególną troskliwością opiekuje się słabą kobietą: „Choćby przewiniła — powiada — nie uderzaj ją nawet kwiatkiem.“ — „Matka — dodaje — więcej jest niżeli tysiąc ojców, bo ona nosi dziecię w łonie swojem i karmi je mlekiem swojem. Wszędzie, gdzie kobieta szanowaną jest, bóstwa się radują, gdy ich nie czczą, wszelkie czyny pobożne bezpłodnemi się stają.“
Prawo u Indjan, zawarcie małżeństw czyniło zupełnie swobodnem; gwałt zadany kobiecie, nawet w celu zaślubienia, potępiało jak występek; zabraniało ojcu rozporządzania dziecięciem, zakazując mu od narzeczonego córki brać najmniejszego daru, aby dla niego przeciwko woli nie wydawał.
Obowiązki kobiety jasno też prawo określa; wiemy, że małżeństwo wiązało nie tylko w życiu, ale po śmierci nawet, i obowiązywało wdowę do palenia się na stosie męża, za co nagrodzić ją miało szczęście niewysłowione tak długie, jak czternaście panowań Indry. (Digest. of Hindu. L. 1.).
Dziecię, to odrodzenie duszy ojcowskiej w łonie niewiasty, szanowali Indjanie jako siebie samych, wi-