Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.2.djvu/38

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

słowiańskie, które odrzuciwszy stanowczo myśl nowej organizacji, postanowiły raczej zginąć, niż wiarę i oświatę obcą poślubić; patrząc na Piastów, jako na głównych zdrajców swej sprawy, widząc w nich najsroższego wroga... Ztąd wynikały z jednej strony współczucie, a zapewne i porozumienie między tymi zachodnimi Słowiany, a przeciwnem Piastom stronnictwem w Polsce; z drugiej chęć, a nawet ważna dla Piastów powinność przytłumienia najprzód tego wstecznego stronnictwa zachodnich ludów słowiańskich.... Zaczem kiedy cesarze rzymscy, w interesie rozprzestrzenienia państwa, na gruzach podbitych ludów słowiańskich, zabójcze wojny przeciwko nim podnoszą, współczesny interes Polski, to jest Piastów, nakazywał wspierać cesarzów w tych wojnach, przeciw bratnim Polsce plemionom.“
Jest to w istocie jedyne prawdopodobne tłómaczenie położenia Polski i stosunku jej do ościennych Słowian, którzy stale nieprzyjaciółmi się objawiają; wszakże i dawniejsze plemion nienawiści, a sąsiedzkie waśnie i rodowe braterskie, u dzikich ludów silniejsze jeszcze wzajemne wstręty, wchodzić powinny do rachunku. Widzimy do dziś dnia w blizkich, połączonych z sobą wspólnością pochodzenia ludach, te niepojęte i niezwalczone nieprzyjaźni, zabytek starych wieków i nierozwikłanych dziś tysiąca pobudek.
Niewola Słowian podbitych przez Niemców, była nadmiar okrutna; sami zwycięzcy nie umiejąc jej usprawiedliwić, zaprzeczyć jej nie mogą. Adam Bremeński pisze: sami Niemcy zmuszają Słowian okrucieństwy do buntu; Helmold, w też prawie słowa margrabiów niemieckich, okrutnych wielkorządców cesarskich, obwinia o niepokoje w podbitej Słowiańszczyźnie. Zbiegowie, którzy w kraju wytrwać nie mogli, uciekli do Rugijan, i z nimi wraz napadając wybrzeża osadzone przez Niemców, pobratymców do chwytania za oręż podbudzali. Pięknym wyrazem ówczesnych uczuć, ówczesnych cierpień, jest kilka wierszy królo-dworskiego rękopisom, które tu autor przywodzi.