Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.2.djvu/159

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

który dawniej zwano stanem natury, a który jest jakby przeciwległym biegunem stanu cywilizowanego, na ostatnich szczeblach organizmu nawet, widzimy własność i pracę. Ptak, który gniazdo swoje ściele, przywłaszcza sobie, czyni własnością swoje gniazdo, które z zebranego pierza i słomy zbudował. Człowiek, który dobył gruntu zarosłego, nie jestże w pewien sposób jego twórcą i właścicielem? Znajdujecież niesłusznem, że gniazdo ptaka przekazuje się dzieciom? Człowiek, który nabywa pracą, czy nabytem ma prawo rozporządzić, jak mu się podoba? Tu prawa jednozgodnie przyznają mu władzę obrócenia pracy skutków, jak zażąda. Czemże jest dziedzictwo, jeśli nie pośmiertną ofiarą pracy? Gdzież niesprawiedliwość dziedzictwa? gdzie niesłuszność? Sprawiedliwiejże byłoby oddać zapracowane przezemnie, odebrawszy odemnie, na własność temu, który nie pracował?
Doktor Clement u pana Sue majątek zapracowany oddaje w większej części ubogim. Bardzo to pięknie, ale tym sposobem nie podniesie się ubóstwa, ani zaradzi niedostatkowi. Dajcie ubogim pracę dobrze płatną, dajcie przystęp wszędzie, gdzie ich wprowadzić może zasługa, talent, poświęcenie i t. p., rozłamcie przed niemi zapory proletarjatu, a dacie więcej niż wasze dziedzictwa — własność dana, nie była bez pracy, ani ocenioną, ani w pożytek obrócić się im może. Byłaby to zachęta do próżniactwa, i lep dla namiętności, bo ten sposób loicznie idąc, gdybyśmy świat wedle idei socjalnych przetworzyli na dzień jeden, jutro ci, co przez dzień więcej od drugich zapracowali, wezwani by być mogli do nowego obrachunku i wydziedziczenia.
Lecz tego rodzaju żądania, dłuższej rozprawy i daleko systematyczniej poprowadzonej, wymagałyby, niż te kilka słów rzuconych mimochodem.
Pan Gryff w jednem miejscu odpowiedzi na artykuł o Żydzie, na wyrzeczone przez nas słowo, że nauka Chrystusa odepchniętą została przez ludzi, odpowiada zaprzeczeniem i twierdzeniem, że tak nie jest. Sza-