Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.1.djvu/73

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

w języku polskim. Późniejsze nawet XVIII wieku archiwum zaporożskie dowodzi, jak język kozaczy przesycony był polszczyzną, z której do końca się nie wyzuł. Słusznie też bardzo p. Skalkowski często odwołuje się do źródłosłowu polskiego. Nazwania siczy i kosza nigdzie, tylko w polskim języku szukać potrzeba. Pozostałe wyrażenia zasiec się w obozie, zasieki dowodzą, że i sicz nie oznacza nic innego, jak obóz. Koszem nazywano go także dla plecionych płotów, stanowiących może pierwiastkowe palisady. Grondski wychwalając Kozaków poświadcza, że byli w sypaniu wałów i stawianiu palisad biegli i wprawni. (Bellum Cos. Pol. 15 in confciendis fossis, vallis et agendis cuniculis peritissime).
Sicz, był to ufortyfikowany gródek, opasany wałem i palisadą dziwnej budowy. Składała się ona z trzech części: przedmieścia, czyli tak zwanego kramnego bazaru, gdzie każdy kureń i przybylcy goście mieli swoje kramy i szynki, gdzie stały mieszkania bazarnych, atamanów i wojskowego kantarżeja (strażnika wag i miar). Brama, baszta mocna, osadzona działami, prowadziła z kramnego bazaru do kosza, to jest, na obszerny plac, gdzie stało trzydzieści ośm budowli długich, w sposobie koszar, zowiących się kurzeniami. Budowle te dokoła opasywały plac nieprzerwaną linja, stojąc jedne za drugiemi. Naprzeciw baszty, miedzy opasującym wałem a rzeczką Podpolną, stała polanka, to jest mieszkanie koszowego i starszyzny, soborna cerkiew siczowa Opieki Matki Bożej, patronki wojska, dom dla duchownych, skarbiec wojskowy i kancelarja. Trzecia część siczy stanowiła oddzielną forteczkę, na zachód kosza leżącą, rodzaj cytadeli, gdzie w r. 1735 był już komendant ruski z załogą. Wszystkie budowy były drewniane, a koszowego dom wyglądał na prostą wieśniaczą chałupę, bez żadnych osobliwszych wygód i zbytku, nawet bez komory i skarbca, bo mienie koszowego chowane było w składzie powszechnym kurenia, do którego on należał. Sicz z trzech stron opasana była rzeczką Podpolną, łączącą się długim za-