Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.1.djvu/67

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

A najprzód co się tyczy głównego materjału historji niniejszej. Archiwum odzyskane przez p. Skalkowskiego w części, zawiera akta odnoszące się do lat 1730-1775 w oryginale, kopje zaś wierzytelne różnych dawniejszysh, do roku 1660 rozciągające się. Do drugiego wydania dzieła o Zaporożcach, znacznie bardzo rozszerzonego, dodał p. Skalkowski wiadomości wyjęte ze zdobytych znowu przezeń sześćdziesięciu plik nowych akt. W czasie pobytu naszego w Odessie, samiśmy ten szacowny zabytek oglądali, i mogli się przekonać, jak wielkiej i cierpliwej pracy wymagało wyczytanie, wypisanie zeń potrzebnych faktów i uporządkowanie ich wreszcie logiczne.
Pracę tę zawdzięczy p. Skalkowskiemu przyjęcie jego dzieła i pociecha wewnętrzna z dokonanego użytecznego, a nie łatwego przedsięwzięcia.
Jakim sposobem, z jakich elementów, kiedy mianowicie powstało kozactwo, jest i będzie wiekuistą może zagadką. Napróżno może silą się ją rozwiązać w sposób stanowczy. Tu nie myśl organizacyjna jednego człowieka, nie wyrozumowany plan polityka, ale sama potrzeba stworzyła instytucję. Kozactwo na brzegu Tatarszczyzny wyrosło samo przez się, sponte, jak wyrastają drzewa w dolinach, kwiaty w cieniu drzew, ogromne trawy zielone na starych pobojowiskach.
Nikt założycielem jego nie był, krom okoliczności i czasu. Z ludności poblizkich, ciągle najeżdżanych i łupionych, mężniejsi wystąpili ku obronie granicy i siedli na niej na straży. Do nich przyłączyli się zdala, może chciwi boju młodzieńcy (mołodcy), i tak rzucone było pierwsze ziarno kozackiej drużyny. Wszystko, co widzimy w instytucjach kozaczyzny, było koniecznością z jej pobytu wynikłą. Bezżeństwo, stowarzyszenia węzły, zapał religijny, i wszystko, co wedle p. Skalkowskiego Zaporoże podobnem czyni do rycerskiego zakonu, nie na wzór czegoś, nie po myśli czyjejś, ale z potrzeby wynikło i samo z siebie powstało. W początku XVI wieku Polska zwróciła oczy na tę straż pograniczną, samorodną, i zapragnęła uregulować ją,