Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.1.djvu/108

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Księga VII. — Roz. I. O klasztorze Kijowskim. — Roz. II. O klasztorze w Serecie. — Roz. III. W Nowogrodzie Siewierskim. — Roz. IV. W Czerkasach — Roz. V. W Czerwonogrodzie. — Roz. VI. W Trębowli. — Roz. VII. W Kodaku. — Roz. VIII. W Hyacyntopolu. — Roz. IX. W Biżynie. — Roz. X. W Czerniechowie. — Roz. XI. W Smoleńsku. — Roz. XII. W Adamgrodzie czyli Horodyszczu. — Roz. XIII. W Żytomierzu.
Z tej treści o bogactwie rękopismu naszego łatwo wnosić, gdyż każdego prawie klasztoru dyplomata i nadania, per extensum są wypisane całkowicie; wiele też wiadomości o budowach, darach, o mężach pamięci godnych, mieści w sobie to obszerne dzieło, z cierpliwością prawdziwie zakonną, godną benedyktyna dokonane. W innym artykule, jeżeli czas pozwoli, damy może rzut oka na całość, tu tylko postanowiliśmy wypisać rozdział o mężach sławnych pismami w Polsce, który choć w cząstce, przyłożyć się może do uzupełnienia materjałów dziejów literatury naszej.
(Rozdz. VI. Tom I. str. 450.) De Eruditis Scriptoribus Polonis Ordinis Praedicatorum.
Uczonych mężów zakonu kaznodziejskiego w Polsce urodzonych, szereg tu wystawię porządkiem alfabetycznym, licząc wszystkich tych, co liczne i wielkie lub drobniejsze tylko wydali pisma, nie żeby im zbywało na chęci i możności uczynienia czegoś znaczniejszego, ale że w Polsce trudno znaleźć dobrodziejów, coby na wydanie łożyć chcieli. Jedni z nich pisali po łacinie, drudzy po grecku, po hebrajsku, lub po polsku, dla ziomków i dla obcych. Więcej tu kazań niż dzieł innych, bo u nas są one prawie codzienną potrzebą. Leżą prócz tego po archiwach i bibljotekach uczonych naszych księgi teologiczne, filozoficzne i historyczne, które gdyby wydane były, znacznieby spis ten pomnożyły jeszcze. Zebrał sześciudziesięciu najlepszy i mądry książę Józef Aleksander Jabłonowski wojewoda Nowogrodzki, i mnie ich spis z wrodzonej dobroci swej udzielił, do którego ja dodałem resztę, liczbę stu przechodzącą, o jakich wiedzieć mogłem, w porządek ich alfabetyczny umieści-