Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Noce bezsenne.djvu/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

w rękę — umyślniem go zapytał o bitwę, świéżo w nich opis jej przeczytawszy. Zdumiałem się zgodnością książki i opowiadania. Jeżeli się nie mylę, brat Lucyan musiał pochwycić tę fizyognomią, która się w pamięć wrażała.
Pan de Larzac, syn Francuza w służbie wojskowéj u Radziwiłłów, pamiętał wiele z czasów „Panie kochanku.“

(Ciąg dalszy nastąpi).