Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Męczennica na tronie.djvu/192

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ludwik XV nie wywdzięczył się jej za to najmniejszą czułości oznaką... Równie żywo, jak zaskoczyła go ta choroba, skutek walk wewnętrznych i walki z ludźmi, którą król przebył dla Fleury’ego, rozpoczęła się rekonwalescencja.
Ale w chwili, gdy Ludwik XV już tylko nakazami doktora wstrzymywany był w łóżku, a królowa, osłabiona czuwaniem, cofnęła się do swoich apartamentów, musiano do niej wezwać lekarzy.
Byłali to taż sama gorączka złośliwa, którą królowa zaraziła się, czuwając nad mężem, czy też choroba ze znużenia i boleści ducha zrodzona, to pewna, że już wstający Ludwik XV dowiedział się razem o swojem wyzdrowieniu i o niebezpiecznej słabości żony.
Rozumie się, iż nikt ze zręcznych dworzan nie śmiał najmniejszem przypuszczeniem dać do myślenia, iż choroba była czuwania, troski lub zarazy skutkiem.
Ludwik XV, któremu jeszcze wyjeżdżać nie dozwolono, zażądał, choć nierychło, widzieć chorą.
Stary doktór prawdomówca był przytomny.
— Najjaśniejszy pan raczysz się z tem wstrzymać, — rzekł — obawiamy się teraz, aby królowa nie zapadła na ospę, a dopóki pewności nie mamy, nie dopuścimy narażać się w. król. mości.
Ludwik też nie dopominał się już o widzenie żony; zapytał tylko, kiedy ma się niepewność rozstrzygnąć?
Kazano czekać dni cztery.
Tymczasem król się bawił z młodzieżą i odbierał odwiedziny biskupa de Frejus. Dwór smutny zdawał się oczekiwać smutnych wypadków.
Czwartego dnia ospa się ukazała... Król mimo to, chcąc dowieść męstwa, zażądał odwiedzić żonę. Miano go bohaterem uczynić za to.
Wprowadzony ze wszelkiemi środkami ostrożności do sypialni, zastał Marję znużoną, smutną, mizerną,