Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Dwa a dwa cztery.djvu/172

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

porte conseil, i wiele osób wierzy temu, a ja między niemi. Gwar, roztargnienie i czynność dniowa, niedozwala nam doskonale rzeczy rozważać i oceniać; ale noc cicha, łagodna; i ponura sprzyja uwagom naszym i mocniej skupia siły umysłu.
Wstał nazajutrz Pan Mączka w bardzo wesołym humorze i od rana zdawał się zamyślony. — Wiesz co, powiedział do żony, nie mogę już ścierpieć, aby nasza córka siedziała nad bułkami; trzeba pomyśleć, aby ją trochę do ludzi wychować. Nie będzie ona piekarką, bośmy bogaci