Ta strona została skorygowana.
— Czy pamiętasz, odezwał się po chwili, pamiętasz Matyldo, tuśmy się zobaczyli raz piérwszy.
Westchnęli oboje i mimowolnie zbliżyli się ku sobie magnetycznie.
Wieczor był ciemny, cicho i smutno do koła. Adolf poczuł jéj serce, tuż blizko o cal tylko od swego bijące, uczuł jak jéj ręka drgała w jego dłoni; przyłożył twarz do jéj twarzy: — westchnął jakby chciał sprobować czy obie dusze do jednego są nastrojone tonu, ― i ona westchnęła. Zgodziły się harmonijnie i zlały dwa westchnienia, — ale to tylko była próba. Adolf zbliżył usta i pocałował ją raz piérwszy.
Wtém, wpadł doktor ze świécą — matka Adolfa umarła!
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/5/5f/J%C3%B3zef_Ignacy_Kraszewski_-_Cztery_wesela_%28page_29_crop%29.jpg/140px-J%C3%B3zef_Ignacy_Kraszewski_-_Cztery_wesela_%28page_29_crop%29.jpg)